Na zakończenie fotorelacji z tegorocznej wycieczki w Bieszczady pozwoliłem sobie wrzucić kilka fotek Mojej Towarzyszki trzydniowych bieszczadzkich wędrówek... Heleny :-)
A, że Heleny występują (podobnie jak i BZty) głównie w górach więc wszystko, są to zdjęcia ze szlaku ;-). Należy jeszcze dodać, że dzielnie znosiła moje towarzystwo. Dzięki za cierpliwość :-)
A, że Heleny występują (podobnie jak i BZty) głównie w górach więc wszystko, są to zdjęcia ze szlaku ;-). Należy jeszcze dodać, że dzielnie znosiła moje towarzystwo. Dzięki za cierpliwość :-)
3 komentarze:
Certainly an amzing hike !
Dobrze mieć towarzystwo na górskiej wycieczce.
Pogoda byla chyba malo przyjazna bo Helene zakutana jak arabka :)
Ale jesli jej dziekujesz za towarzystwo to musiala sie dobrze spisac :)
Piekne zdjecia!
Prześlij komentarz