środa, 26 lutego 2014

Świnica ceprowskim szlakiem czyli Kasprowy 2008 cz.01

W czerwcu 2008 z Grzesiem S. wybrałem się w Taterki. Chyba dopiero na Zakopiance Grześ zarządził, bo to On był kierownikiem wycieczki że idziemy na Świnicę! :-O Ale jak to On, co by za łatwo nie było, to dodał, ze przez... Giewont  :-) No prawie... Poszliśmy z Kuźnic, przez Halę Kondratową na Przełęcz pod Kopą i dalej w stronę Kasprowego przez Goryczkową Czubę. Tym razem to ja robiłem za marudę :-)
Wszyskto mi sie nie podobało, a to że Świnica, to że takim "objazdem", a do Kasprowego czułem się "spełniony" ciągle chciałem złazić w dół :-D
Zapraszam... :-)
 
                 Niby już wysoko ale to dopiero początek wycieczki...

                           Grześ na szlaku żadnej nie "darował" ;-)

                                                     :-)

                     Niby Tatry Zachodnie ale horyzont postrzępiony...
  
                              Widoczek w stronę Czerwonych Wierchów

                                   Dochodzimy do Kasprowego

poniedziałek, 17 lutego 2014

Wspomnienie letnich wieczorów

Zima nijaka i na szczęście ma się ku końcowi :-) Dobry powód, by sobie przypomniec lato!
Pamiętacie zeszłoroczne upały?
 W jeden z takich upalnych wieczorów (bo w ciągu dnia żyć się nie dało!) wybrałem się  nad Wisłę do Mętkowa. Z wycieczki najbardziej zapamiętałem wściekłe bąki, które straszliwie kąsały! Ale parę fotrk też zrobiłem :-)

niedziela, 2 lutego 2014

Powrót do przeszłości czyli pierwszy raz na Wieży :-)

Wrzucałem już foty z drugiego wejścia. Tym razem fotorelacja z mojego pierwszego pobytu w tym magicznym miejscu, na które weszliśmy, dzięki organizacyjnym talentom naszego kolegi Grzesia M. Milka :-)
w 2011 roku.

                                                Nad dachami Krakowa

                                                  Zachodzik :-)

                                               "Detale " ;-)

                                Mój ulubiony krakowski widoczek

                               I na koniec kilka "nocnych"