W sposób trochę nieoczekiwany, choć bardzo, że się tam znalazłem jestem zadowolony, na początku grudnia pojechałem na Zachodnią Ukrainę. Przy okazji zwiedzania Lwowa i okolic wycieczka miała dostarczyć świąteczne prezenty dla parafii na naszych dawnych kresach.
Niżej krótka fotorelacja z części "mikołajowej". Fotki robione trochę z "doskoku"... W nocy fociłem praktycznie w ciemności, a podczas zasadniczej imprezy to właściwie dałem sobie spokój, bo reporterów było "mnóstwo", a i akumulatory zjadłem wcześniej :-)
Nasz "konwój"
...i jego ładunek
Który pracowite elfy Św. Mikołaja znosiły we właściwe miejsce
Kiedy już wszystko było gotowe, Święty mógł wkroczyć ze swoją ekipą
Kościół w Gródku Jagieliońskim
Cała uroczystość odbyła się po mszy świętej
polsko-ukraińskie "gwiazdeczki"
....
..... jeszcze kilka w wersji b&w
Niżej krótka fotorelacja z części "mikołajowej". Fotki robione trochę z "doskoku"... W nocy fociłem praktycznie w ciemności, a podczas zasadniczej imprezy to właściwie dałem sobie spokój, bo reporterów było "mnóstwo", a i akumulatory zjadłem wcześniej :-)
Nasz "konwój"
...i jego ładunek
Kiedy już wszystko było gotowe, Święty mógł wkroczyć ze swoją ekipą
Kościół w Gródku Jagieliońskim
polsko-ukraińskie "gwiazdeczki"
....