Podczas pobytu w Bułgarii wybraliśmy się na krótką wycieczkę do Stambułu.
Tempo było mordercze, ja przekonałem się jak trudno jest "focić" w ciągłej pogoni za przewodnikiem, kiedy uwaga skupiona jest bardziej na tym, by się nie zgubić, niż na otoczeniu.
Foty może nie są takie jakimi by były, gdyby czasu było więcej ale było warto! :-) W tej części zapraszam na ulice Stambułu
Przyjechaliśmy o poranku, kiedy miasto w budziło się do życia a na ulicach było jeszcze pusto
Sprzedawcy byli już na swoich miejscach. Na zdjęciu najstarszy ponoć w Stambule sklep z baklavą. Mnie nie specjalnie przypadła do gustu ale ja wychowałem się na "Maladze" :-)
Kolumna Konstantyna. O tej porze więcej ptactwa niż turystów
Fontanna Niemiecka w "trzech odsłonach"
... i Obelisk Egipski, który jest najstarszym zabytkiem miasta
Okolica Bazaru Egipskiego i Nowego Meczetu w "godzinach szczytu"
Gdzieś pomiędzy Bazarem Egipskim, a Krytym Bazarem, na który zapraszam w następnych częściach :-)
2 komentarze:
Dla mnie to już egzotyka. Fajne te obrazki z ulic miasta, ale największe wrażenie robi zdjęcien czaszy fontanny niemieckiej.
Czekam na Hagia Sophia.
Pozdrawiam
Ciekawa wycieczka, interesujace miejsca. Lubie w takich robic zdjecia... i ja czekam na cd.
Pozdrawiam :)
Prześlij komentarz