sobota, 19 kwietnia 2008

Czupel i Magurka Wilkowicka

 

Kończąc moją zeszłoroczną wędrówkę po Beskidzie Małym w lipcu wybrałem się ma krótką wycieczkę na Czupel, który jest najwyższą kopką tych urokliwych górek i Magurkę Wilkowicką.
Wycieczka była "pętelką" z Międzybrodzia Bialskiego czerwonym szlakiem na Czupel, dalej niebieskim na Magurkę i żółtym z powrotem nad Jezioro Międzybrodzkie.
A że trasa krótka, to i fotek mało "nacykałem" :-(

 Schronisko na Magurce. Jego jedyny urok polega na tym, że można się tam piwa napić.
Ot, takie sobie widoczki

                                                       Góra Żar


Nie jestem "ekstremistą" ale będę się upierać, że do takich "typów", w górach należy strzelać!
Ponoć nawet znalazł się taki GOŚĆ na Lasku, który to robi i który skutecznie ich wykurzył z okolicy.
Żeby nie podpaść "pod paragraf" o "groźbie karalnej" prostuję - ŻARTOWAŁEM!!!
Ale jest to rzeczywiście prawdziwa plaga. Niszczą szlaki, hałasują i nie potrafią "się zachować"!!!

1 komentarz:

majka pisze...

Powinni wprowadzić więcej zakazów i nie wpuszczać na takie trasy !! Tylko przeszkadzają i niszczą piękne okolice!!