Na zakończenie kilka fotek z okolicy naszego zakwaterowania, tak z kronikarskiego obowiązku. A mieszkaliśmy w miejscowości Sella Nevea, w przyzwoitym hotelu Canin.
Widok na naszą dolinę
Mój prywatny helikopter ;-)
Nasz hotel
Załapaliśmy się nawet (niektórzy) na lokalny "festiwal outdoorowy", gdzie miejscowa młodzież chwaliła się swoimi górskimi wyczynami :-)
I ostatni widoczek na koniec :-)
Widok na naszą dolinę
Mój prywatny helikopter ;-)
Nasz hotel
Załapaliśmy się nawet (niektórzy) na lokalny "festiwal outdoorowy", gdzie miejscowa młodzież chwaliła się swoimi górskimi wyczynami :-)
I ostatni widoczek na koniec :-)
1 komentarz:
świetne krajobrazy :)
Prześlij komentarz