..i jak się okazuje "cyklistów", choć obecnie cykliści to temat "śliski".
Opis tu. U mnie jak zwykle tylko zdjęcia :-)
Choć pozwolę sobie na małą osobistą dygresję. Mnie osobiście urzekł klimat tego miejsca. Jest to Sanktuarium trzech narodów, liturgia odprawiana jest po niemiecku , włosku i słoweńsku. Wszyscy czują się tu "u siebie", a Alpy łączą, nie dzielą. Tyle, bo jeszcze bym na "cyklistach" skończył ;-)
W ołtarzu głównym znajduje się Cudowna figurka, a po bokach malowidła będące ilustracją "legendy"
Oj! Nie ładnie kamieniami na kościół rzucać ;-)
Niektórzy wybierają się w góry
...które są imponujące
I na koniec "cykliści" :-)
Opis tu. U mnie jak zwykle tylko zdjęcia :-)
Choć pozwolę sobie na małą osobistą dygresję. Mnie osobiście urzekł klimat tego miejsca. Jest to Sanktuarium trzech narodów, liturgia odprawiana jest po niemiecku , włosku i słoweńsku. Wszyscy czują się tu "u siebie", a Alpy łączą, nie dzielą. Tyle, bo jeszcze bym na "cyklistach" skończył ;-)
W ołtarzu głównym znajduje się Cudowna figurka, a po bokach malowidła będące ilustracją "legendy"
Oj! Nie ładnie kamieniami na kościół rzucać ;-)
Niektórzy wybierają się w góry
...które są imponujące
I na koniec "cykliści" :-)
2 komentarze:
Bardzo ciekawe miejsce no i widoki fantastyczne!
Pięknie jak zawsze:)
Prześlij komentarz