W ostatnią niedzielę, korzystając ze znakomitej pogody wybrałem się "pofocić" wyjątkowo piękną w tym roku jesień. Pierwotnie miałem w górki skoczyć ale z różnych powodów zamiar mi się nie udał.
Postanowiłem Lipowiec odwiedzić, który w październiku jest "pewną miejscówką" Tłumy samochodów pod lipowiecką karczmą skutecznie mnie odstraszyły. Pojechałem na pobliską Siemotę i był to "trafny strzał". Pustka, przestrzeń i piękne łaki, a co najważniejsze prawie zero człowieka ! :-))
Rezultat wycieczki poniżej :-)
"formy roślinne" :-)
Jedyny spotkany człowiek
Pejzażyków kilka
I w końcu zastał dopadł mnie wieczór ale dzień piękny miałem!
A wszystko cyknięte NEXem 5n, prehistorycznym Hexanonem 135/3,5 i jeszcze starszym Pancolarem 50/1,8
Postanowiłem Lipowiec odwiedzić, który w październiku jest "pewną miejscówką" Tłumy samochodów pod lipowiecką karczmą skutecznie mnie odstraszyły. Pojechałem na pobliską Siemotę i był to "trafny strzał". Pustka, przestrzeń i piękne łaki, a co najważniejsze prawie zero człowieka ! :-))
Rezultat wycieczki poniżej :-)
Jedyny spotkany człowiek
Pejzażyków kilka
I w końcu zastał dopadł mnie wieczór ale dzień piękny miałem!
A wszystko cyknięte NEXem 5n, prehistorycznym Hexanonem 135/3,5 i jeszcze starszym Pancolarem 50/1,8
2 komentarze:
I taka jesień powinna być co roku! Piękna zdjęcia :)
Tak, jesień nam w tym roku dopisała. Kolorki są cudne :-)
Prześlij komentarz