Chciałbym być w tym miejscu o takiej porze. Ostatnio przejeżdżałem krakowską obwodnicą i nawet nie zwolniłem w pobliżu zjazdu na Tyniec. Byłem zmęczony długą podróżą no i pora na foty była nieodpowiednia: praktycznie samo południe. Ale Tyniec zostawię sobie kiedyś na specjalną okazję, bo jak widzę na Twoich fotach - warto. Pozdrawiam.
"nieudolna relacja"..cóż nie zawsze słowa są potrzebne;))a zdjęcia wprost zapierające dech!..poproszę o kontakt do Michała w sprawie prognozy ewentualnej na zaś;))
Druga część nie ustępuje pierwszej. Raz, jak dojeżdżałem do Krakowa autostradą od Katowic na na wzgórzu nad mgłami był pięknie widoczny klasztor Kamedułów. Można czasami znaleźć takie piękne warunki do zdjęć, tylko trzeba trafić na tę magiczną chwilę. Tobie to się wspaniale udało.
8 komentarzy:
Nie zgodzę się z słowem "nieudolnej"
Jaka znowu nieudolna?!
magiczna!absolutnie;)
alez tu pieknie u ciebie!!!!!
Rewelacyjna mgla
pozdrawiam
Warto było wcześnie wstać dla takich "nieudolnych" fotek i wspaniałych widoków.
Pozdrawiamy.
Chciałbym być w tym miejscu o takiej porze. Ostatnio przejeżdżałem krakowską obwodnicą i nawet nie zwolniłem w pobliżu zjazdu na Tyniec. Byłem zmęczony długą podróżą no i pora na foty była nieodpowiednia: praktycznie samo południe. Ale Tyniec zostawię sobie kiedyś na specjalną okazję, bo jak widzę na Twoich fotach - warto. Pozdrawiam.
"nieudolna relacja"..cóż nie zawsze słowa są potrzebne;))a zdjęcia wprost zapierające dech!..poproszę o kontakt do Michała w sprawie prognozy ewentualnej na zaś;))
Druga część nie ustępuje pierwszej. Raz, jak dojeżdżałem do Krakowa autostradą od Katowic na na wzgórzu nad mgłami był pięknie widoczny klasztor Kamedułów. Można czasami znaleźć takie piękne warunki do zdjęć, tylko trzeba trafić na tę magiczną chwilę. Tobie to się wspaniale udało.
WOW. CUDOWNE.
Prześlij komentarz