W zeszły piątek niedaleko mojego domku w Chrzanowie doszło do groźnego, grożącego wybuchem cysterny z płynnym gazem. Na dwa dni miasto zostało sparaliżowane.
Trzy nocne fotki z początkowej fazy akcji gaszenia cysterny.
....uff było naprawdę groźnie na szczęście dzięki naszym dzielnym strażakom wszystko skończyło się tylko na strachu :-). A w następnym odcinku wracamy w Tatry.
Trzy nocne fotki z początkowej fazy akcji gaszenia cysterny.
....uff było naprawdę groźnie na szczęście dzięki naszym dzielnym strażakom wszystko skończyło się tylko na strachu :-). A w następnym odcinku wracamy w Tatry.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz