środa, 30 listopada 2016

...gdzie Ikwy srebrne fale płyną czyli z wizytą u Julka :-)

Krzemieńcu słyszał każdy (no może prócz niektórych dzisiejszych maturzystów)  ale nie każdy wie, ze istnieje tam otwarte w 2004 roku muzeum Juliusza Słowackiego. Pełni ono prócz funkcji typowo muzealnych rolę ośrodka kultury polskiej.  Muzeum jest tak urządzone, że każdy pokój opowiada o innym okresie życia poety. Więcej tu. U mnie kilka fotek.


 A na koniec dwa "streety" z miasteczka. Na drugim, w tle góra Bony z górującym nad miastem zamkiem

środa, 23 listopada 2016

Wiśniowiec czyli z wizytą u Jaremy :-)

Ze Zbaraża jedziemy prosto do Wiśniowca, siedziby rodu Wiśniowieckich, skąd pochodził "wielki przyjaciel kozaków" znany  z "Ogniem i Mieczem" książe Jeremi Wiśniowiecki, dla "przyjaciół" Jarema ;-). Niektórzy zarzucali mu "stosowanie zbyt radykalnych metod" ale... trudne czasy wymagają radykalnych decyzji...
...zapraszam do pałacu :-)

                                 "Powiedz przyjacielu i wejdź"... ;-)

                       Widok ogólny, niestety pogoda najlepsza nie była

                                      Komnaty udostępnione do zwiedzania

                            ...a na jednej ze ścian panorama Warszawy :-)

poniedziałek, 7 listopada 2016

Zbaraż

Następnym etapem naszej wycieczki "szlakiem polskiej historii" był znany wszystkim z  "Ogniem i Mieczem" zamek w Zbarażu. Sam zamek (opis i historia tu :-) ), to raczej ufortyfikowany pałac i nie sprawia wrażenia twierdzy, która mogłaby zatrzymać tatarsko kozacką nawałnicę, a jednak, choć to nie Kamieniec, "dał radę"!

                                            Widok  "ogólny"

                Mury, choć raczej należałoby napisać wały, które "wytrzymały"

                                    A po bramie widać , że szerokie :-)

           Dziedziniec, choć może trzeba napisać majdan i rzut oka na całość

                                    ...wchodzimy do środka

                                                     komnaty

                                                   ...i korytarze

                        Przy wejściu witają nas nowi panowie na zamku

                                                  Zbrojownia

                                      Najazd "młodego kozactwa" ;-)

             Na deser kościół w Zbarażu, niestety nie udało się wejść  do środka

                                     ....i ciekawostka motoryzacyjna