wtorek, 12 lutego 2008

Wycieczka na Leskowiec

W ostatnią niedzielę, po długim zimowym leniuchowaniu wybrałem się na pierwszą w tym roku wycieczkę. Jak prawie zawsze "inauguracja sezonu" dokonała się na ulubionym Leskowcu
w Beskidzie Małym, obok Wadowic. Ma on tę zaletę, że jest oddalony tylko o godzinkę jazdy samochodem od mojej "rodzinnej wiochy", co ma znaczenie, zwłaszcza zimą kiedy dni są krótsze.
Na górkę "potuptałem" zielonym szlakiem z Jamnika.

Ostatni rzut oka na panoramę przyszłej zapory w Świnnej Porębie
i w gorę!


































...a im wyżej, tym więcej śniegu












Przy schronisku zobaczyłem prawdziwą zimę :-)




zresztą wystarczy rzucić "szerzej okiem"

Widoczek na Groń Jana Pawła II z drogi na szczyt




A ponieważ było to moje dziesiąte wejście na Leskowiec "walnąłem" sobie okolicznościowy autoportret.


wtorek, 5 lutego 2008

Na krakowskim rynku

Końcem stycznia miałem przyjemność odwiedzić miasto Kraka, a że w Krakowie, a zwłaszcza
na krakowskim rynku zawsze coś się dzieje dzieje więc pomimo nie najlepszej pogody "strzeliłem"
kilka fotek.





Uliczny "magik"
czarujący wodą i światłem
















...i sprawiający radochę dzieciakom












"Laski" focą modela

Start

Witam Wszystkich na moim skromnym fotoblogu.
Początki zwykle są trudne i wszystko rodzi się w bólach więc i ja muszę niestety
zaliczyć „bóle porodowe”, które polegają na tym że nie bardzo wiem jak zacząć.
A zacznę chyba od tego, że rzadko teraz coś będę wrzucać, bo zima i to zupełnie nie fotogeniczna,
a ja najczęściej focę „lanscapy”.
To tak tytułem wstępu. Wszak wszystko wstęp mieć musi!!!

Zaczynamy!!!