choć nie z czasów kiedy sam na karuzelach się kręciłem.
Wtedy jeszcze fotografii nie było :-)

"Bliskie spotkania trzeciego stopnia"
Witam Wszystkich na moim skromnym fotoblogu.
Początki zwykle są trudne i wszystko rodzi się w bólach więc i ja muszę niestety
zaliczyć „bóle porodowe”, które polegają na tym że nie bardzo wiem jak zacząć.
A zacznę chyba od tego, że rzadko teraz coś będę wrzucać, bo zima i to zupełnie nie fotogeniczna,
a ja najczęściej focę „lanscapy”.
To tak tytułem wstępu. Wszak wszystko wstęp mieć musi!!!
Zaczynamy!!!