poniedziałek, 30 stycznia 2017

Powrót do chrzanowskiej Nadwiślandii...


Zupełnie przypadkiem odwiedziłem dzisiaj  "po latach" moją ulubioną "pod chrzanowską miejscówkę".  Wybrałem się nad Wisłę do Mętkowa. Przy okazji przetestowałem starego Jupitera 8.
Nie spodziewałem się, ze względu na wszechobecny smog nadzwyczajnych warunków do focenia.
Nawet "normalnych obiektywów" do fujika nie zabrałem. Ale światełko okazało się ok, a i jupek też taki najgorszy nie jest. Chyba ze mną zostanie... :-)