Końcem grudnia Miasto Kraków umożliwiło dłuższy pobyt na wieży
ratuszowej. Grzechem byłoby nie skorzystać, tym bardziej że choć zimy
nie było to pogoda dopisała. Z kolegą Nurkiem okupowaliśmy owa wieże
dość długo,a dzięki naszemu osobistemu urokowi mogliśmy skorzystać cykać
w sposób niedostępny dla zwykłych zwiedzających ;-)
Kilka dni później chcieliśmy powtórzyć wejście, niestety liczba zwiedzających praktycznie umożliwiła focenie. Zapraszam
Kilka dni później chcieliśmy powtórzyć wejście, niestety liczba zwiedzających praktycznie umożliwiła focenie. Zapraszam