sobota, 25 maja 2013

Leskowiec wiosną czyli debiut NEXa w górkach

Na pierwszą w tym roku wycieczkę, zarazem jak mam nadzieję otwierającą po dłuższej przerwie normalny sezon wycieczkowy nie mogłem się wybrać gdzie indziej nż na Leskowiec  :-)
Marcin trochę kręcił nosem, bo wolałby gdzieś dalej i wyżej :-) ale wycieczka okazała się na tyle udana, że na koniec i on był zadowolony.
Na Leskowcu zadebiutował też mój 5N i chyba na dobre w plecaku zastąpi "bojowego" D700 :-)
Niżej rezultat owego debiutu

                                             Prawie początek

                                Beskidzki las wczesnowiosenną porą
 
                         Śnieg złośliwie ścielił się dokładnie pod nogami

Ci panowie chyba bardziej dopasowali się do panujących na trasie warunków

                                  Przed szczytem :-)


             Rzut oka na Babią o ostatnie górskie widoczki przy schodzeniu