wtorek, 5 lutego 2008

Na krakowskim rynku

Końcem stycznia miałem przyjemność odwiedzić miasto Kraka, a że w Krakowie, a zwłaszcza
na krakowskim rynku zawsze coś się dzieje dzieje więc pomimo nie najlepszej pogody "strzeliłem"
kilka fotek.





Uliczny "magik"
czarujący wodą i światłem
















...i sprawiający radochę dzieciakom












"Laski" focą modela

Start

Witam Wszystkich na moim skromnym fotoblogu.
Początki zwykle są trudne i wszystko rodzi się w bólach więc i ja muszę niestety
zaliczyć „bóle porodowe”, które polegają na tym że nie bardzo wiem jak zacząć.
A zacznę chyba od tego, że rzadko teraz coś będę wrzucać, bo zima i to zupełnie nie fotogeniczna,
a ja najczęściej focę „lanscapy”.
To tak tytułem wstępu. Wszak wszystko wstęp mieć musi!!!

Zaczynamy!!!