wtorek, 26 września 2017

Spacer po Muszynie wieczorową porą A.D. 2011 :-)

Jak już wcześniej pisałem teraz "czyścić szuflady" będę. Tym razem padło na Muszynę, gdzie miałem przyjemność  bawić przez trzy tygodnie w tamtejszych sanatoriach.
Różne "dziwne rzeczy" kuracjusze robią pomiędzy sporadycznymi zabiegami....  Ja skupiałem się głównie na robieniu zdjęć ;-), czego przykładem poniższe fotki, cyknięte w pierwszym dniu pobytu.

                                                   dwa w kolorze

                                     ... i reszta b&w

1 komentarz:

RedFuchsia pisze...

Rewelacja - ulice od razu nabrały klimatu:)